Gdańsk ul. Piekarnicza 16b
tel. 603-809-110, 609-399-009

Janek i Franek zostali na kilka godzin sami w domu. Kiedy mama wróciła, okazało się, że słoik miodu, przygotowany przez nią do pieczenia świątecznego piernika, stoi pusty. Żaden z braci nie chciał przyznać się do zjedzenia smakołyku: Janek mówił, że to Franek zjadł, a Franek mówił, że to wina Janka... - tymi zdaniami rozpoczął się nasz detektywistyczny piątek! Jak na nasze nosy - była tu nie lada zagadka do rozwiązania... Tematem przewodnim naszego drugiego spotkania z klasowym projektem "Czy wiesz, że..." była praca detektywa. Wprowadzeniem do zajęć okazał się film instruktażowy z udziałem pani kryminalistyk, która opowiedziała o technicznej stronie zawodu. Po obejrzeniu, zgodnie stwierdziliśmy, że to nie taka prosta sprawa. Trzeba mieć oczy dookoła głowy rozwiązując zagadkę. A nasze uszy muszą wychwytywać nawet te najbardziej błahe informacje, z pozoru zupełnie nieistotne. No bo wiadomo - te szczegóły... Dowiedzieliśmy się, że te "kreski" na naszych dłoniach to linie papilarne, a odciski palców zostawiamy wszędzie. Co więcej - nie ma drugiego człowieka na świecie o takich samych odciskach! Czyli - jesteśmy jedyni i niepowtarzalni! :D Jednak, łatwo nas przez to również wytropić! :D I jeszcze jedna ciekawostka - linii papilarnych nie da się zniszczyć!!! No, chyba, że razem ze skórą - np. poprzez poparzenie... Musieliśmy sprawdzić jak to jest z tymi naszymi palcami! No i się zaczęło! Pani mówi - "przed Wami kartka" (i zaczęła wszystko wyjaśniać). Następnie "pomadki do rąk" (dziękujemy Mamom za pożyczenie - dziewczynki były zachwycone - gdyż - wiadomo - po co pomadką mazać palce - skoro są do ust? :D). Zaczęliśmy odciskać nasze palce, a ślady, które się odkształcały rzeczywiście nie były takie same! Dowody naszych... paluszków zabraliśmy do domu :) Poznaliśmy również wiele technik śledczych, np. użycie specjalnego pędzla i proszku feromagnetycznego, który się namagnesowuje! Z nosami detektywów wyruszyliśmy po południu do domów, by węszyć ślady zbliżających się Świąt! Bo przecież te pierniki gdzieś muszą być! PozdrawiaMY!